Pobudź swoją wyobraźnię ...

niedziela, 23 września 2012

21. Jay ;*

Do bloku na przeciwko ciebie wprowadził się bardzo przystojny chłopak. Malo tego, ze swojego okna widzisz pokój sąsiada. Ponieważ chłopak bardzo ci się podoba podglądałaś go codziennie wieczorem. Po kilku dniach widok chłopaka w bokserkach był dla ciebie normalny. Najbardziej podobały ci się w nim loczki i niebieskie oczy. Pewnego dnia, gdy wychodziłaś z klatki wpadłaś na niego :
- Przepraszam - wymamrotałaś przeprosiny i chciałaś odejść, jednak chłopak złapał cię za rękę
- Hej ! Dokąd to ci się tak śpieszy ? - spytał z uśmiechem
- Idę na spacer. A tak w ogóle, to jestem <t.i.>
- Miło mi cię poznać. Jestem Jay.
Staliście tak przez dłuższą chwilę i rozmawialiście. Koniec końców chłopak poszedł na spacer razem z Tobą. Bawiliście się świetnie. Po jakimś czasie kupiliście sobie szejki i usiedliście na ławce w słońcu :
- Myślałam, że mieszkasz naprzeciwko mnie - rzekłaś
- No bo to prawda
- Więc dlaczego spotkałam cię pod swoim domem ? - spytałaś i dopiero po chwili dotarło do ciebie jakie bezsensowne pytanie zadałaś.
- Hmm.....Dobre pytanie. Szczerze powiedziawszy, to sam nie wiem. Ale bardzo dobrze, że się tam znalazłem.
Spojrzałaś na niego pytająco :
- Gdyby mnie tam nie było, nie poznałbym mojej ślicznej sąsiadki - powiedział i pocałował cię !
Poczułaś motylki w brzuchu. Teraz wiedziałaś, że to coś więcej niż zauroczenie. Nagle chłopak zamarł. " O nie ! Zrobiłam coś nie tak !" pomyślałaś.
Jay zerwał się z ławki :
- Kurdę ! - krzyknął, a ty wybuchnęłaś śmiechem.
Okazało się, że wylał sobie na spodnie szejka. Po krótkiej chwili chłopak również zaczął się śmiać :
- Ja to mam wyczucie. Wszystko zepsułem
- Nie martw się. Ale chyba musimy już wracać
- No.
i wróciliście. Gdy staliście pod twoim blokiem chłopak znów cię pocałował i powiedział :
- <t.i.> bardzo cię kocham. Zakochałem się w tobie, gdy pierwszy raz cię zobaczyłem. Wiem, że może to za szybko, ale spróbuję. <t.i.> czy chcesz zostać moją dziewczyną ?
Przez ułamek sekundy zawahałaś się, czy aby na pewno dobrze robisz. Jednak postanowiłaś zaryzykować :
- Tak Jay. Zostanę twoją dziewczyną - i znowu się pocałowaliście.
Potem weszłaś do domu. Długo byliście na spacerze, więc gdy przyszłaś poszłaś się wykąpać i ubrać w piżamkę. Następnie zrobiłaś sobie kolację i wróciłaś do pokoju. Podczas gdy twój komputer się uruchamiał, ty stanęłaś przy oknie i wtedy cię zamurowało. Na szybie Jay'a przyklejona była kartka. Na niej ze świecących literek ułożony był napis " Dobranoc szpiegu ".
- Skąd wiedziałeś ? - powiedziałaś sama do siebie.



_______________________________________________________________________

Taki tam o Loczku, bo dawno go nie było.
Czekam na opinie ;D







Ali ;*

4 komentarze: