***
3 dni później.
Idziesz parkiem do <i.t.p.>. Nagle zauważasz, że po drugiej stronie ulicy Jay i ta dziewczyna się całują. Postanawiasz nie robić awantur i z płaczem uciekasz do kumpeli. Opowiadasz jej całą historię. Ona też nie może uwierzyć. Przerwała tą ciszę, która nastała po tym jak się wypłakałaś :
- Dzień wcześniej mówił, że Cię kocha.
- Ale to było wczoraj. Dzisiaj mówi to innej. - odpowiadasz
- Nie możemy tego tak zostawić.
- Co masz na myśli ?
- Zemstę.
- Nie mam ochoty na zemstę. - wstajesz z kanapy - Niech doceni co stracił.
Twoja kumpela nie do końca wiedziała o co Ci chodzi. Myślała, że chcesz o nim zapomnieć. Ale Ty miałaś inne plany.
***
Tego samego dnia idziesz do salonu tatuaży. Masz tam znajomego, więc zgada się zrobić Tobie tatuaż bez zgody rodziców i w dodatku za darmo. Postanawiasz, że swój lewy nadgarstek ozdobisz złamanym sercem.
Po pierwszej połówce masz dosyć, bo strasznie boli, ale wytrzymujesz.
***
Po skończonym wracasz z opatrunkiem do domu. Twoich rodziców jeszcze nie ma. Piszesz smsa do Jay'a : `Słuchaj... nie chciałam tego... ale musiałam to zrobić. Może teraz mnie pokochasz....Żegnaj.`
Po tym wrzucasz komórkę do wanny pełnej wody. Kilka kropelek pryska na Twoje nogi. Podchodzisz do szafki pod lustrem, wyjmujesz nożyczki i idziesz do swojego pokoju. Tam siadasz opierając się o łóżko. Zdejmujesz opatrunek i uśmiechasz się do siebie. Później zaczynasz jechać ostrymi nożyczkami po świeżo zrobionym tatuażu. Bolało jeszcze bardziej. W końcu `wycinasz` całe dwie połówki.
Kładziesz się na dywanie. Krew płynie po Twojej ręce. Zamykasz oczy, zasypiasz. Wtedy do pokoju wchodzi Twój... chłopak. Niestety jest już za późno. Wykrwawiasz się mimo iż rana jest nie wielka. Przecięłaś żyłę. Umierasz.
__________________________________________________________
I jak ? Podoba Wam się ?
Tak mnie wzięło .
Wiem , wiem .
Dużo razy było o cięciu się , ale ja inaczej nie umiem .
Co Wy na to ?
Vic..
Super... ;*
OdpowiedzUsuńświetnie kocie
OdpowiedzUsuńczekam na więcej ;D
i weny życzę